jakie rośliny przywieźć z chorwacji
Za krótki, weekendowy pobyt w Chorwacji, np. w hotelu trzygwiazdkowym w Crikvenicy, zapewniającym dwa posiłki, poza sezonem, z dojazdem własnym, można zapłacić już od 115 zł od osoby. Z kolei za 4-dniowy urlop w obiekcie trzygwiazdkowym w Vodicach ze śniadaniem w cenie, trzeba zapłacić w październiku od około 1100 zł.
Nawiasem mówiąc, u mnie zakwitł bambus, który kwitnie jeszcze rzadziej. niż agawa. Z tym, że on nie z chorwacji a spod Poznania. Z chorwackich roślin rosną kilka lat i kwitną mi cyklameny. z Plitvic i zimowit wiosenny z Peljesaca: Góra. Leszek Skupin. Posty: 14062. Dołączył (a): 23.09.2006.
Pamiątki z Majorki mogą mieć dla nas szczególne znaczenie. Jeśli odwiedzimy tę malowniczą hiszpańską wyspę i pokochamy jej klimat, poznamy kulturę oraz lokalne zwyczaje. Może uda nam się też zaprzyjaźnić z rodowitymi Majorkańczykami, którzy doradzą, co przywieźć z Majorki dla siebie i bliskich. I wcale…
Pamiątki z Chorwacji. Chorwacja to magiczny kraj położony wzdłuż wybrzeża Adriatyku. Nieważne czy będziemy całymi dniami leżeć na plaży czy z zapałem zwiedzać zabytki stolicy – każdy z nas będzie chciał przywieźć z tej podróży coś niesamowitego. Chorwacja | Najlepszą pamiątką z Chorwacji będą tradycyjne, ręcznie
Najpopularniejszym punktem widokowym jest Banjska Stena – można z niego zobaczyć sąsiadującą Bośnię oraz sztuczne jezioro Perucac, dzięki któremu funkcjonuje elektrownia wodna. W restauracji na terenie Parku można skosztować wyjątkowo smacznej, serbskiej kuchni. Kanion Uvac to jedno z najbardziej malowniczych miejsc w Serbii
Site De Rencontre Gratuit Pour Personne Agee. Chorwacja – wakacje o zapachu lawendyChorwacja – wakacje ze smakiem Wakacje w Chorwacji – oto popularny wśród Polaków pomysł na atrakcyjną formę spędzenia urlopu. Czym można obdarować przyjaciół po powrocie z tego kraju? Sprawdźmy, które pamiątki pozwolą nam na dłużej zachować wspomnienia ze śródziemnomorskiej wycieczki. Chorwacja – wakacje o zapachu lawendy Nie bez powodu najwięcej turystów wraca do domu z walizkami wypełnionymi po brzegi paczuszkami z tą aromatyczną rośliną. O tym, dlaczego warto zabrać ze sobą wspomnienie jej zapachu wie każdy, kto latem przemierzał fioletowe pola na wyspie Hvar, zwanej krainą lawendy. Trudno stwierdzić, czy na turystach większe wrażenie wywiera ten niezwykły widok, czy raczej oszałamiający zapach, który już zawsze będzie im nasuwał skojarzenia z wakacyjnym pobytem w Chorwacji. Aromatyczne produkty z dodatkiem lawendy są sprzedawane w wielu różnorodnych wariantach. Możemy więc kupić tradycyjne paczuszki, których zapach szybko wypełni naszą szafę lub wnętrze samochodu, lecz w sklepach z upominkami dostępne są także naturalne kosmetyki, a nawet produkty spożywcze z dodatkiem tej rośliny. Warto więc od razu zaopatrzyć się nie tylko w saszetkę zapachową, ale również w wielobarwny zestaw lawendowych mydełek lub płynów kąpielowych, wzbogaconych dodatkowo esencją ze śródziemnomorskich ziół oraz kwiatów. Chorwacja – wakacje ze smakiem Pamiątką z podróży do każdego śródziemnomorskiego kraju może być pakunek z kilkoma rodzajami oliwek lub gustowna buteleczka lokalnej oliwy – koniecznie z pierwszego tłoczenia. Tak samo jest w przypadku wakacji w Chorwacji, z których oprócz złocistego płynu możemy także przywieźć przetwory z egzotycznych owoców np. dżem figowy, korzenne ciasteczka oraz dumę lokalnych cukierników – polane kolorowym lukrem pierniczki licitar. Turyści, którzy byli w Chorwacji, często wspominają smak tamtejszych serów, może więc warto zabrać do domu kilka plasterków? Będą świetnie smakować w połączeniu z lokalnym winem, które różni się smakiem w zależności od regionu, w którym zostało wyprodukowane. A jeśli jesteśmy już w temacie alkoholi, to pamiętajmy, by koniecznie spakować do plecaka chorwacką rakiję oraz likier Maraschino, którym swego czasu delektował się sam Napoleon Bonaparte. Wszystko wskazuje więc na to, że po powrocie z wakacji w Chorwacji nasza walizka stanie się prawdziwą skarbnicą śródziemnomorskich specjałów. A z jej kieszeni będzie się roztaczał zapach lawendy, który na długo utrwali w naszej pamięci wspomnienia widoku fioletowych pól, porastających wyspę Hvar. Inne publikacje:
Rośliny ogrodowe dające piękne kwiaty, a przy tym łatwe w uprawie? To prostsze niż myślisz! Rozchodnik, sasanka, lilak, azalia – to tylko niektóre spośród gatunków, których pielęgnacja nie powinna Ci sprawić żadnego problemu. Prezentujemy 17 gatunków, które nie wymagają nadmiernej troski. 1. Zawciąg nadmorski: roślina na skalniaki Sadzenie: kwiecień – wrzesień Kwitnienie: maj– wrzesień Gleba: piaszczysta i przepuszczalna Miejsce: nasłonecznione Zimozielone: tak Zawciągiem nadmorskim można obsadzać szczeliny w murkach wokół domu. Będzie też wdzięcznym elementem ogródków skalnych, jak również ogródków nadmorskich mających glebę piaszczystą. Roślina jest odporna na niską temperaturę i dobrze się rozrasta. Co jakiś czas należy przesadzać i odnawiać jej kępy, usuwając te części, które obumarły. Zawciąg nadmorski można rozmnożyć z nasion, które od maja do lipca wysiewa się na rozsadnik albo do zimnego inspektu. Należy wówczas przeprowadzić pikowanie – rozdzielić siewki rosnące obok siebie i przesadzić je do oddzielnych, większych pojemników. Na miejsce stałe wysadzić zawciąg we wrześniu. 2. Barwinek pospolity: cieniolubny i... trujący! Sadzenie: kwiecień – wrzesień Kwitnienie: kwiecień – październik Gleba: żyzna i wilgotna Miejsce: nasłonecznione lub zacienione Zimozielone: tak Ta odporna na mrozy krzewinka najbardziej nadaje się do ogrodów utrzymanych w stylu wiejskim. Doskonale rośnie nawet w bardzo zacienionych zakątkach – z tego względu sprawdzić się może również również ogródku przy bloku. Barwinek bardzo szybko się rozrasta, najlepiej rozmnożyć go przez podział rośliny. Choć zawiera trujące alkaloidy, to przy leczeniu niektórych chorób wykorzystuje się wywary zawierające jego minimalną ilość. 3. Aksamitka: kwiat odporny na skwar Sadzenie: marzec – do inspektu/do pojemnika na parapecie okiennym, maj – na miejsce stałe Kwitnienie: kwiecień/maj – pierwsze przymrozki Gleba:wzbogacona kompostem, dobrze uprawiana Miejsce: ciepłe, słoneczne i osłonięte przed wiatrem/na pół zacienione Zimozielone: nie Ta szybko kiełkująca, rozmnażana przez wysiew nasion roślina jednoroczna odporna jest na wysokie temperatury, jak również na wiele chorób. Jej nasiona można wysiewać od połowy kwietnia (do inspektu) bądź w maju (bezpośrednio do ziemi). Przed siewem ziemię należy wzbogacić kompostem i regularnie ją podlewać. Aksamitki nie potrzebują intensywnego nawożenia. Przesadzanie nie szkodzi aksamitce w żadnej fazie rozwoju. Nie należy jednak przesadzać samej rośliny – musi ona zostać przesadzona razem z bryłą ziemi. By aksamitki lepiej się rozwijały, trzeba regularnie usuwać przekwitłe kwiaty. 4. Lilak: nie zapomnij o przycinaniu! Sadzenie: wiosna / późna jesień Kwitnienie: maj Gleba: żyzna, ciepła, niekwaśna Miejsce: nasłonecznione Zimozielone: nie Lilak pospolity (nieprawidłowo nazywany bzem) to roślina, która świetnie nadaje się do przydomowych ogródków. Dzikie i pół-ogrodowe formy natomiast najlepiej czują się w ogródkach letniskowych i w dużych ogrodach. Lilak opiera się zarówno suszy, jak i mrozom. By zapobiec jego osłabieniu, trzeba regularnie przycinać jego odrosty korzeniowe. Nie należy zawiązywać ich nasion, ponieważ to roślinę nie tylko osłabia, lecz także szpeci. Gdy lilak przekwitnie, należy go natychmiast przyciąć (a należy on do krzewów silnie się rozgałęziających!). 5. Godecja: chronić przed deszczem! Sadzenie: kwiecień Kwitnienie: czerwiec– wrzesień Gleba: brak specjalnych wymagań Miejsce: osłonięte przed wiatrem i deszczem Zimozielone: nie Kwiaty godecji mogą mieć barwę amarantową, białą, kremową, różową, czerwoną, liliową lub łososiową. Tę roślinę (zwaną również azalią letnią) wysiewa się bezpośrednio do ziemi. Gdy – już po 8 lub 10 tygodniach – siewki wzejdą, należy je poprzerywać. Godecja nie znosi deszczu, bo niszczy on jej płatki i skraca czas jej życia. Aby kwitła dłużej trzeba, kiedy tylko ukażą się kwiaty, zacząć odżywiać godecję nawozami w postaci płynnej i nawadniać ją. 6. Bukszpan: wytrzymały krzew Sadzenie: sierpień/ wrzesień, bukszpany sprzedawane w pojemnikach - cały sezon wegetacyjny Kwitnienie: kwiecień – maj Gleba: sucha i ciepła, może być zasadowa Miejsce: zaciszne, lekko ocienione Zimozielone: tak Bukszpan rośnie powoli; zwykle osiąga 1 m wysokości. Dobrze znosi suszę, niemniej jednak późną jesienią trzeba go obficie podlać, aby miał zapas wody na zimę. Jeśli zima jest ostra, bukszpan może przemarznąć, ale wystarczy go przyciąć, by wypuścił nowe pędy. W przypadku zimy wietrznej i mroźnej wymaga okrycia. Ten krzew rozmnażać można przez wysiew nasion albo przez ukorzenienie sadzonek. Świetnie znosi przycinanie. Dopuszczalne jest przycinanie go przez cały rok, najlepiej jednak poprzestać na wykonaniu tej czynności dwa razy w roku – najpierw w marcu, a potem w połowie lata. Pędy bukszpanu skraca się zwyczaj o 1/3 ich długości. 7. Maciejka: fioletowy kwiat Sadzenie: maj Kwitnienie: czerwiec – wrzesień Gleba: brak specjalnych wymagań Miejsce: nasłonecznione/na wpół zacienione Zimozielone: nie Drobne, liliowo-różowe kwiaty maciejki są dość niepozorne, jednak gdy otwierają się wieczorem, wydzielają przepiękny zapach. Dobrze jest więc posadzić maciejkę blisko miejsc, gdzie lubimy posiedzieć wieczorem - w pobliżu stołu ogrodowego lub balkonu. Wysiewa się ją wprost do ziemi (zimą w szklarni, w maju – do gruntu). Maciejki nie powinno się przesadzać, gdyż bardzo źle to znosi. 8. Bratek ogrodowy: odporny na mrozy Sadzenie: czerwiec/lipiec- wysiew nasion na rozsadnik, wrzesień – sadzenie na miejscu stałym Kwitnienie: marzec – lipiec Gleba: lekko wilgotna gleba próchnicza Miejsce: nasłonecznione Zimozielone: nie Roślina dwuletnia, najpiękniej wygląda do końca maja. Rozsadę bratków można kupić, można też wysiać ją samodzielnie na rozsadnik. Po najwyżej 2 tygodniach nasiona zakiełkują. Bratkom nie szkodzi przesadzanie nawet wtedy, gdy kwitną. Na zimę trzeba kwiaty okryć słomą, gałęziami drzew iglastych bądź liśćmi. Bratek ogrodowy pochodzący z zimnej uprawy wytrzymuje temperatury mniejsze niż 0 stopni. W cieniu bratki rosną zbyt szybko, a kwiaty mają małe, mogą też nie mieć ich wcale. 9. Migdałowiec trójklapowy (migdałek): pachnące minidrzewo Sadzenie: marzec – maj Kwitnienie: kwiecień – maj Gleba: wilgotna, żyzna Miejsce: zaciszne, nasłonecznione Zimozielone: nie Migdałowiec ma formę drzewa lub małego krzewu – ta ostatnia forma lepiej wytrzymuje mrozy i łatwiej ją pielęgnować. By zabezpieczyć go przed mrozem (temperatury poniżej -30 stopni grożą mu przemarznięciem), należy usypać kopczyk z ziemi lub – na terenie o surowszym klimacie – owinąć roślinę słomą. W ogrodzie najlepiej posadzić go tak, by był należycie eksponowany – na przykład pojedynczo na trawniku. Może także rosnąć przy południowej ścianie budynku. Migdałowiec w formie drzewa najbardziej będzie się nadawał do małego ogródka. 10. Ślazówka letnia: jednoroczne kwiaty Sadzenie: marzec – kwiecień Kwitnienie: od lipca do jesieni Gleba: żyzna, lekka Miejsce: lekko ocienione lub słoneczne Zimozielone: nie Ślazówka letnia nadaje się w szczególności do ogrodów utrzymanych w stylu rustykalnym. Dobrze jest posadzić ją na większej rabacie. Tę jednoroczną roślinę wysiewa się wprost do gruntu. Kiełkuje po dwóch tygodniach; gdy wzejdą siewki, trzeba je przerzedzić. Nie należy zbyt obficie nawozić gleby, na której ślazówka rośnie, bo wtedy co prawda będzie bujniej rosła, lecz zarazem będzie słabiej kwitła. 11. Azalia: ozdoba każdego ogrodu Sadzenie: cały sezon wegetacyjny (rośliny z gołym korzeniem - przed wegetacją) Kwitnienie: kwiecień – maj Gleba: kwaśna lub wzbogacana nawozami zakwaszającymi, przepuszczalna Miejsce: zaciszne, na wpół zacienione, z bardzo wilgotnym powietrzem (odmiany zimozielone) lub słoneczne (inne odmiany, np. azalia wielkokwiatowa) Zimozielone: niektóre gatunki, np. azalia japońska Najpierw rozwijają się kwiaty, a dopiero po ich opadnięciu – liście. Kwiaty jesienią przybierają barwę purpurową, żółtą, pomarańczową bądź czerwoną. Mniej wymagające i odporne na mrozy są odmiany tracące w zimie liście; potrzebują one również mniej wody niż odmiany zimozielone. W ogrodzie dobrze jest azalię wyeksponować – najlepiej sadzając ją na tle iglaków. Zimozielone odmiany, ze względu na preferowane wilgotne środowisko, sprawdzą się także przy basenach i oczkach wodnych. Nadaje się również do ogrodu na balkonie. 12. Rozchodnik: wytrzyma suszę i mróz Sadzenie: wiosna lub jesień Kwitnienie: przeważnie lipiec, niektóre gatunki zakwitają jesienią Gleba: przeważnie brak specjalnych wymagań (wszystkie gatunki znoszą glebę niezbyt żyzną a także jałową) Miejsce: nasłonecznione, suche Zimozielone: niektóre gatunki; niektóre są częściowo zimozielone Rozchodnik uprawia się między innymi ze względu na piękno jego liści i dlatego, że są one odporne na niesprzyjające warunki atmosferyczne – na przykład suszę czy mrozy. Rozchodniki stanowią wspaniałą ozdobę ogródków skalnych, z powodzeniem też można obsadzać nimi skarpy. Aby roślinę rozmnożyć, wystarczy podzielić jej kępy na mniejsze lub ukorzenić pędy. 13. Sasanka zwyczajna: idealna do ogródka skalnego Sadzenie: wysiew nasion: grudzień – marzec lub czerwiec; podział kłączy: lipiec – sierpień Kwitnienie: marzec – maj (w zależności od odmiany) Gleba: lekka, próchnicza, przepuszczalna, w niewielkim stopniu zdrenowana, lekko kwaśna, wzbogacona o przegniłe liście. Może być nawet kamienista, jeśli doda się do niej nieco torfu Miejsce: słoneczne lub w bardzo niewielkim stopniu ocienione Zimozielone: nie (z wyjątkiem sasanki alpejskiej) Sasanki muszą być choć przez parę godzin nasłonecznione, dobrze za to wytrzymują długotrwałe niepodlewanie. Dobrze nadają się np. do ogródków skalnych. Mające kształt dzwonkowaty kwiaty sasanki pojawiają się powoli. Po przekwitnięciu na miejscu kwiatów powstają pęki owocostanów. Liście sasanki mają lekką budowę, a walorów dekoracyjnych nie tracą do jesieni. Sasanki wysiewać można do doniczek lub na zagon; wtedy trzeba je aż do wykiełkowania zakryć folią. Rozmnaża się je z nasion zaraz po zbiorze wysiewanych do ziemi, która musi być zmieszana z substratem torfowym lub z piaskiem. Można również podzielić kłącza. Przeciwwskazaniem do hodowania sasanek może być fakt, że zawierają truciznę – anemoninę, która może wywoływać uczulenie. 14. Żylistek: szorstki tylko z nazwy Sadzenie: marzec – kwiecień Kwitnienie: maj – czerwiec / lipiec (żylistek szorstki czerwiec – lipiec) Gleba: próchnicza, gliniasta lub piaszczysto-gliniasta, wilgotna dobrze spulchniona; zazwyczaj może być też typowa gleba ogrodowa Miejsce: słoneczne lub na wpół zacienione Zimozielone: nie Ten, z reguły niezbyt wysoki, krzew przejawia znaczną odporność na mróz i na suszę. Istnieje kilka gatunków żylistka; najbardziej popularny jest żylistek szorstki. Gatunek ten rozmnaża się przez wysiew nasion, pozostałe zaś – przez sadzonki zdrewniałe i półzdrewniałe. Na zimę zrzuca liście, które jesienią przybierają odcień żółtawy. Żylistek nie jest odporny na mróz, za to po przemarznięciu szybko się odbudowuje. 16. Czarnuszka damasceńska: kwitnie przez całe lato Sadzenie: wrzesień - październik lub kwiecień - maj Kwitnienie: maj – wrzesień Gleba: przepuszczalna, żyzna Miejsce: słoneczne Zimozielone: nie Czarnuszka damasceńska (tzw. Nigella damascena) należy do rodziny jaksrowatych i jest rośliną jednoroczną. Maksymalnie wzrasta do 50 centymetrów wysokości. Jej kwiaty występują w trzech, różnych kolorach: różowym, białym i niebieskim. Po przekwitnięciu, tworzą się na ich miejscu torebki z czarnymi nasionami - do suszenia odcina się gałązki z torebkami. Niestety, mimo że łatwa w uprawie, czarnuszka słynie z mało atrakcyjnego zapachu. 17. Nagietek lekarski: leczniczy kwiat Sadzenie: od kwietnia do czerwca (partiami) Kwitnienie: czerwiec – wrzesień Gleba: brak specjalnych wymagań Miejsce: słoneczne, ciepłe Zimozielone: nie Nagietek lekarski należy do rodziny astrowatych, nazywany jest często paznokietnikiem. Prawdopodobnie pochodzi z Iranu lub terenów śródziemnomorskich. Jak sama nazwa wskazuje, posiada właściwości lecznicze, a jego kwiaty mogą być użyte jako przyprawa: nadają się do spożycia w sałatkach, zupach lub sosach. Jego kwiaty są najczęściej żółte lub pomarańczowe, choć zdarzają się również takie o barwie łososiowej lub lekko brązowej. Fot. tytułowa: Licencja: CC0 Public Domain
Co roku na polskich lotniskach celnicy wyłapują setki prób nielegalnego przemytu pamiątek wykonanych po części lub w całości z chronionych zwierząt i roślin. Niejednokrotnie też dochodzi do prób przemytu żywych okazów zwierząt. „Przemytnikami” okazują się najczęściej nieświadomi niczego turyści i urlopowicze. Jak się przed tym ustrzec? – wyjaśnia artykuł. Pamiątki z wakacji jakie próbują wwieźć nielegalnie polscy turyści naprawdę mogą przyprawić o zawrót głowy. Nierzadko są to spreparowane głowy aligatorów, szczęki rekinów, skorupy chronionych okazów żółwi, rogi nosorożców i kły słoni, wyroby z kości słoniowej oraz spreparowane okazy skorpionów, motyli i innych owadów. Część turystów przywozi te okazy i pamiątki nieświadomie ale część liczy na to, że może się jakoś uda. W obu przypadkach jest to traktowane jako próba przemytu i podlega konfiskacie i karze. Na lotnisku Okęcie w Warszawie jest specjalna gablota, której umieszczono (ku przestrodze!) okazy skonfiskowane turystom. Przed wylotem warto ja obejrzeć – jeśli coś takiego ktoś nam będzie oferował na egzotycznych wakacjach to należy podziękować! Kary za przewożenie (świadome bądź nie, nie ma to znaczenia) zabronionych okazów zwierząt oraz ich spreparowanych części wynoszą od 3 miesięcy do 5 lat (rozporządzenie takie weszło w życie w Polsce w 2004 roku), plus do tego dochodzi kara grzywny zależna od wielkości przemytu. Trzeba mieć też świadomość, że kupując oryginalne pamiątki na bazarach czy stoiskach w krajach egzotycznych narażamy się na spore nieprzyjemności po powrocie do kraju. Nawet jeśli to co kupujemy to nie jest głowa aligatora to może to być portfel wykonany ze skóry chronionego węża. Trzeba też uważać na to zabieramy ze sobą z plaży czy z wycieczki do dżungli, koralowce są przecież pod ochroną podobnie jak wiele roślin jakie widzimy w dżungli. Sporo turystów zabiera z plaż Egiptu czy Tunezji leżące kawałki rafy koralowej – jest to jednak nielegalne i grozi karą. Zatem jakich pamiątek nie wolno na przywozić zza granicy by nie mieć kłopotów? – Ano wszelkich żywych okazów zwierząt oraz tych pamiątek, co do których nie jesteśmy pewni z czego są zrobione. W wielu egzotycznych krajach kwitnie bowiem nielegalny handel towarami, do których produkcji wykorzystuje się zagrożone wyginięciem zwierzęta lub rośliny. Zatem jeśli nie jesteśmy pewni, czy oferowany towar pochodzi z legalnego źródła, zdecydowanie należy powstrzymać się od zakupu. Zanim wybierzemy się na egzotyczne wakacje warto zapoznać się przepisami dotyczącymi przewozu przez granice wszelkich egzotycznych pamiątek, co do których podejrzewamy, że zostały wykonane ze spreparowanych części zwierząt i roślin. Powinniśmy upewnić się czy takie zwierzę lub roślina nie podlega ochronie. Przez granicę nie wolno przewozić żywych oraz martwych (spreparowanych) okazów chronionych przez Konwencje Waszyngtońską czyli wszystkich uwzględnionych na liście CITES (Convention on International Trade in Endangered Species of Wild Fauna and Flora). Konwencja Waszyngtońska to międzynarodowa umowa zawarta w Waszyngtonie w 1973 roku i podpisana również przez Polskę. Główny cel CITES to ochrona tych gatunków zwierząt i roślin, którym zagraża wyginięcie – obecnie jest ich około 30000. Wspomniana lista CITES dotyczy nie tylko przemytu żywych stworzeń ale również wszelkich przedmiotów, które zostały wykonane z zagrożonych gatunków. Są to niestety przedmioty najczęściej oferowane turystom w egzotycznych krajach i co za tym idzie są to najpopularniejsze egzotyczne pamiątki jakie próbujemy przywozić. W skrócie mogą to być – wyroby z elementów pochodzenia zwierzęcego takie jak figurki, rzeźby i biżuteria z kości słoniowej i koralowców, skórzane torebki, portfele, buty i paski oraz muszle i preparowane głowy aligatorów, szkielety, wyroby z chronionych gatunków drewna takie jak naczynia, broń tradycyjna (łuki, kusze, dmuchawki, strzały), instrumenty muzyczne i rzeźby oraz biżuteria i koraliki z nasion itp. Na następnej stronie zamieszczona jest dokładniejsza lista przedmiotów jakich nie wolno przywozić z wakacji w poszczególnych regionach świata. Przejdź do strony: 1 2 GD Star Ratingloading...
Wyspa Murter czyli dzikie plaże, krystaliczna woda, ścieżki spacerowe, cisza, spokój i urokliwe miejscowości! Dlaczego Muter? Wyspa położona jest w Dalmacji, stosunkowo blisko granicy z Polską, połączona ze stałym lądem mostem zwodzonym i co ważne bezpłatnym. Od zjazdu z autostrady dzieli ją jakieś 45km. Na wyspie znajdują się cztery miejscowości: Muter, Tisno, Betina oraz ukochane przez nas Jezera. Jest ona niewielka i przemieszczanie się pomiędzy miejscowościami nie stanowi problemu i co ważne, nie jest czasochłonne. Trafiliśmy tu podczas naszego pierwszego wspólnego wyjazdu do Chorwacji, w poszukiwaniu dzikich plaż. Nocowaliśmy wówczas w Vodicach. Zupełnie wtedy nie znaliśmy Chorwacji i okazało się, że głośne i tłoczne Vodice to było coś najgorszego co mogło nas spotkać! W wyspie zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia i kolejne wakacje, oraz kolejne spędzaliśmy właśnie tu! Od 2012 roku choć jeden dzień spędzamy na wyspie. Jeśli wybieracie się do Chorwacji pierwszy raz, to tu będziecie mogli zobaczyć zarówno bogactwo naturalnej przyrody tego kraju, jak i poczuć śródziemnomorski klimat małych nadmorskich miejscowości. Wyspa od strony południowej posiada kilkanaście urokliwych zatoczek. Plaże są kamieniste, ale wielkość i kształt kamieni pozwalają na dość wygodne plażowanie. Właśnie dzięki kamieniom dno morza w tym regionie jest niesamowicie fascynujące! Nigdzie nie ma tak spektakularnych widoków, tak niesamowicie ogromnej ilości ryb, ukwiałów, rozgwiazd i ośmiornic jak tu! Nie jesteśmy profesjonalnymi nurkami, pływamy i obserwujemy podwodny świat w normalnych maskach, które można kupić w popularnych sklepach sportowych za niewielkie pieniądze. Paweł dodatkowo ma rurkę i płetwy, wyławia muszle i inne ciekawostki z dna morza. Z plaż rozciąga się malowniczy widok na wyspy Kornati i dużą liczbę jachtów, żaglówek i innych morskich jednostek. Wszystko wygląda jak na pocztówce! Z miejscowości Jezera do miejscowości Tisno poprowadzono ścieżkę spacerową. Dla mnie idealne miejsce na poranne bieganie. Nad samym brzegiem morza (oświetlona w nocy) pozwala cieszyć się szumem morza, znakomitymi widokami i zapachem rosnących wzdłuż ścieżki pinii przez 24 godziny. Na całej wyspie znajdziecie kilka tras spacerowych oraz rowerowych. Są one oznakowane i oferują pełne piękna widoki! Oprócz tego znajdziecie kilka fajnych miejscówek do jazdy na rolkach. My uwielbiamy wyłączoną z ruchu samochodowego drogę po północnej stronie wyspy łączącą Tisno z Betiną. Podczas pobytu będziecie mogli pospacerować wśród gajów oliwnych, zjeść własnoręcznie zerwane figi lub dzikie winogrona! Jeśli nie będziecie mieć szczęścia i nie uda Wam się trafić na drzewka figowe – choć to mało prawdopodobne – mieszkańcy oferują na straganach świeże owoce i warzywa. Oczywiście można również kupić domowej produkcji rakiję, wino czy oliwę z oliwek. Ja upodobałam sobie miód. Zazwyczaj długo zastanawiałam się co przywieźć z wakacji i z mojego wrodzonego niezdecydowania nie przywoziłam nic. Jednak od pewnego czasu kupuję dla siebie, jak i dla mamy regionalny miód. Tacie oczywiście prezent wybiera Paweł i przywozi regionalny trunek. Podczas ostatniego pobytu na Murterze, sprzedawca nie tylko miodu, podczas gdy ja próbowałam słodkiej pamiątki poił Pawła rakiją. Oczywiście Paweł nie mógł odmówić miłemu Panu! Największą i najbardziej turystyczną miejscowością na wyspie jest Muter. Znajdziecie tu deptak, duży port jachtowy. Kameralne restauracje, kawiarnie oraz sklepy i stoiska z przeróżnymi pamiątkami napotkacie wszędzie. W trakcie pobytu z pewnością zostaniecie „zaatakowani” przez osoby oferujące wycieczki do pobliskiego Parku Narodowego Wysp Kornatni. Warto wybrać się w taki rejs. Należy jednak sprawdzić i porównać propozycje. Każda zawiera inny plan wycieczki, lecz każdy z pewnością wybierze coś dla siebie. Oprócz skalistych dzikich plaż na wyspie znajdziecie kilkanaście plaż wysypanych drobnymi kamykami lub wybetonowanych. Niektóre kąpieliska posiadają dmuchane zjeżdżalnie i inne tego typu wodne atrakcje dla dzieci. Przygotowując się do wyjazdu nie zapomnijcie o kupnie butów do wody. Czysta woda, nieskażona przyroda to raj dla jeżowców. Jeśli chodzi o noclegi to oferta jest bardzo duża. Na prawie każdym domu wisi tabliczka z informacją o wynajmie apartamentów. My polecamy naszym znajomym dom Mirelli i wszyscy zawsze wracają zadowoleni. Jeśli będziecie chcieli skorzystać z jej oferty to zajrzyjcie na stronę – własnoręcznie przeze mnie stworzoną (niektóre zdjęcia są nieaktualne, apartamenty są po liftingu) Na wyspie działa kilka kempingów, są kempingi duże i świetnie zorganizowane, jak również małe i kameralne, które nam najbardziej odpowiadają. Dla nas idealnym okazał się Stella Maris – tarasowy z widokiem na morze. Jedynym minusem tego miejsca jest notoryczny brak ciepłej wody. Jeśli już nacieszycie oczy kapitalnymi widokami na Murterze, nasycicie się spokojem, wodą, zapachem oleandrów i innych egzotycznych roślin, to polecamy Wam kilka miejsc wartych odwiedzenia. Wyspa to doskonały punkt wypadowy. – koniecznie musicie odwiedzić oddalone o 35 km słynne wodospady KRK (start w miejscowości Skradin) – 70km dzieli wyspę od wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO miasta Trogir – przemierzając 30km dotrzecie do Szybenika – a miasto Zadar jest położone 60km od wyspy – 30km od wyspy znajduje się cudowne Vransko Jezero oraz wejście do utworzonego na tym obszarze Rezerwatu Ptaków. Wokół jeziora prowadzi szlak rowerowy. W praktyce: Koniecznie zabierzcie ze sobą: buty do pływania – koszt ok. 20-30zł, maskę do nurkowania – koszt od 50zł Po przyjeździe i rozpakowaniu bagaży zdecydowanie odnajdźcie najbliższy punkt informacji turystycznej – są w większości miejsc – można tam dostać darmowe foldery z atrakcjami, mapy miejscowości, jak również okolicznego terenu. Chorwacja jest krajem należącym o UE, jednak nie jest w strefie Schengen, na granicach są kontrole. Wystarczy jednak zabrać ze sobą dowód osobisty. Jednostką monetarną jest kuna. My nigdy nie kupujemy w Polsce kun, zabieramy ze sobą euro i karty: kredytową oraz bankomatową – sprawdźcie koniecznie jakie prowizje pobiera wasz bank przy wypłatach zagranicznych. Warto zabrać ze sobą dwie karty z różnych banków. Mieliśmy sytuację, kiedy po zatankowaniu zbiornika paliwa do pełna, o godz. 3:00 w nocy, w środku Słowenii moja karta odmówiła posłuszeństwa, szczęśliwie Paweł miał drugą z innej jednostki. Po telefonie do banku okazało się, że karta nie zadziałała, ponieważ trwały właśnie prace techniczne.
Torebki z wężowej skóry, muszelki czy nalewki na kobrach sprzedawane turystom mogą przysporzyć wielu problemów na granicy. Kupując pamiątki i prezenty pamiętajmy, że nie wszystkie przedmioty mamy prawo przewieźć do Polski. Od wejścia Polski do Unii Europejskiej kraj został objęty unią celną co oznacza, że przywóz przedmiotów z UE do Polski przez turystów nie podlega żadnym ograniczeniom, aczkolwiek przywożone przedmioty muszą być przeznaczone do użytku osobistego. Możemy również przewozić towary, które zamierzamy przeznaczyć na prezenty, ale ich sprzedaż jest już naruszeniem prawa. Przepisy są o wiele bardziej rygorystyczne w przypadku przywozu przedmiotów do Polski spoza krajów UE. Prawo jest wyjątkowo restrykcyjne w przypadku przewozu roślin oraz zwierząt będących pod ochroną. Czego nie możemy przewieźć przez granicę? przedmiotów, które wykonane zostały ze skóry wilków, niedźwiedzi, węży, krokodyli i innych dzikich zwierząt. Wypchanych zwierząt np. drapieżnych ptaków, przedmiotów, do wykonania których użyto elementów pochodzenia zwierzęcego, np. biżuterii z kości słoniowej, piór dzikich ptaków, wyrobów z wełny antylopy, nalewki na kobrze, pamiątek typu muszle, koralowce, produktów leczniczych, które zawierają pochodne zwierząt, np. tłuszcz z niedźwiedzia, roślin, w szczególności gatunków zagrożonych, np. roślin owadożernych, drewna tropikalnego. Uwaga! Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem Unii Europejskiej, próba przewiezienia wyżej wymienionych przedmiotów jest przestępstwem, zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. W razie wątpliwości – dzwoń do Centrum Informacji Służby Celnej pod numer (+48) 22 330 03 30. Dzieła sztuki, antyki i przedmioty kolekcjonerskie Nie możemy również przewozić do Unii Europejskiej takich pamiątek, jak: obrazy, rysunki oraz pastele wykonane ręcznie, oryginalne ryciny i litografie, rysunki wykonane ręcznie, starsze niż 50 lat, nienależące do swoich twórców, o wartości 15 tys. EUR lub więcej, akwarele, gwasze, pastele wykonane ręcznie, starsze niż 50 lat, nienależące do swoich twórców, o wartości 30 tys. EUR lub więcej, przedmioty archeologiczne, starsze niż 100 lat, pochodzące z wykopalisk i znalezisk, elementy pochodzące z pomników artystycznych czy religijnych, starsze niż sto lat, książki starsze niż 100 lat, o wartości 50 tys. EUR lub więcej, archiwa i ich elementy, starsze niż 50 lat, zdjęcia i obrazy wykonane ręcznie na dowolnych nośnikach, mające więcej niż 50 lat i o wartości €150 tys. lub więcej; nienależące swoich twórców, mozaiki, mające więcej niż 50 lat i o wartości 15 tys. EUR; nienależące do swoich twórców, inkunabuły i manuskrypty, starsze niż 50 lat i nienależące do swoich twórców, mapy drukowane, starsze niż 200 lat, o wartości 15 tys. EUR lub więcej, dowolne inne artykuły antyczne o wartości 50 tys. EUR lub więcej. Powyższa lista ma charakter wyłącznie poglądowy. Operator kontroli bezpieczeństwa na lotnisku ma prawo zażądać usunięcia z bagażu podręcznego, jak i rejestrowanego każdego przedmiotu, który budzi jego wątpliwość. Barcelona Wylot z Warszawy od 280 PLN
jakie rośliny przywieźć z chorwacji