gdzie można potańczyć w wiśle

Dodatkowo w lipcu - na coraz szerszej świnoujskiej plaży – możemy wziąć udział w Plażowych Mistrzostwach Budowania Czegoś z Piasku, a nieco wcześniej bo w czerwcu podziwiać statki zawijające do portu z okazji Dni Morza. Ponadto Świnoujście posiada największą ilość ścieżek rowerowych o długości ponad 110 km. Przedstawiamy 10 największych atrakcji w Jarosławcu i okolicach! 1. Deptak w Jarosławcu. Nadmorski deptak to z pewnością jedna z największych atrakcji tej miejscowości. Znajdziemy tutaj lokale gastronomiczne, stoiska z pamiątkami i sklepy jubilerskie z biżuterią bursztynową. Całość uatrakcyjnią salony z grami oraz wieczorne Przygotowaliśmy listę 5 najlepszych miejsc, w których możesz spędzić udane rodzinne Święta Bożego Narodzenia. Boże narodzenie w Vislow Resort -spędzisz przyjemne święta w górach, z pięknym widokiem w ekskluzywnym hotelu. Boże Narodzenie nad jeziorem na mazurach w manorhotel – piękny widok zamarzniętego jeziora i miłe Wybierając hotel ze spa można mieć pewność, że bez względu na pogodę będzie można zaplanować wyjątkowy dzień podczas pobytu w Wiśle. Zachęcamy do skorzystania z groty solnej, sauny oraz jacuzzi. Hotel Vestina w Wiśle – Twój hotel spa. Dbamy o to, aby pobyt w Hotelu Vestina był synonimem relaksu i wypoczynku. A gdy już komuś znudzi się historia Suwałk zapraszam nad Zalew Arkadia, gdzie można powędkować w ciszy i spokoju. Zapraszam serdecznie do Suwałk, tu nie straszą niedźwiedzie, jak sądzą mieszkańcy innych części Polski, tutaj nie straszy zimno. Co ciekawe kiedyś Suwałki były 5 miastem w Polsce pod względem ilości mieszkańców… Site De Rencontre Gratuit Pour Personne Agee. Tydzień Kultury Beskidzkiej Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Daniel Frank/Tydzień Kultury BeskidzkiejZbliża się wielkie góralskie święto – 59. Tydzień Kultury Beskidzkiej, które opanuje Beskidy i okolice. W ramach tegorocznej edycji festiwalu, organizatorzy zapraszają miłośników folkloru do Wisły, Szczyrku, Żywca, Makowa Podhalańskiego czy Oświęcimia, gdzie będzie można wspólnie pomuzykować, potańczyć i nie Tydzień Kultury Beskidzkiej. Beskidy opanuje festiwalowa moc atrakcjiTydzień Kultury Beskidzkiej to wielki, międzynarodowy festiwal folklorystyczny. Zapoczątkowany został skromnym z dzisiejszej perspektywy pomysłem działaczy kultury i miłośników folkloru z Wisły, w której odbył się po raz pierwszy w 1964 odpowiedzią na potrzebę ludzi gór, by spotkać się w świątecznej, przyjaznej atmosferze, pomuzykować wspólnie, potańczyć, podzielić się swoim kulturowym bogactwem i porozmawiać na „góralskie” tematy. Jak się szybko okazało, wiślańska idea zainspirowała działaczy z innych beskidzkich miejscowości i tak festiwal zaczął się rozrastać.– W tym roku impreza przede wszystkim wraca do takiego rozmachu, jak przed pandemią. Podczas ostatnich dwóch edycji dużo działo się głównie w internecie. Natomiast teraz się to zmieni. Bardzo się cieszymy, bo znów przyjadą do nas zespoły zagraniczne, a także odbędą się międzynarodowe spotkania folklorystyczne – mówi Katarzyna Dąbek z biura prasowego tegorocznego festiwalu robi wrażenie. Tradycyjnie będzie to najdłuższy tydzień w roku, gdyż potrwa dziewięć dni – od 30 lipca do 7 sierpnia, a w tych dniach zawita do Wisły, Szczyrku, Żywca, Makowa Podhalańskiego, Oświęcimia, Ujsoł, Jabłonkowa, Istebnej oraz Bielska-Białej. Najwięcej jednak będzie działo się na plenerowych pięciu estradach: w Wiśle (Amfiteatr im. Stanisława Hadyny), Szczyrku (amfiteatr „Skalite”), Żywcu (amfiteatr „Pod Grojcem”), Makowie Podhalańskim (estrada „Makowianka”) i w Oświęcimiu (scena obok Oświęcimskiego Centrum Kultury). Choć jest to przede wszystkim impreza ukazująca bogactwo beskidzkiej kultury ludowej, w wydarzeniu wezmą udział wykonawcy z innych regionów kraju, a nawet z całego świata – w tym roku na dużych estradach TKB zaprezentuje się około 80 zespołów polskich oraz 11 zagranicznych. – Najdłuższą drogę do przebycia ma zespół Bawtuquinhas&Baiyiambas z Republiki Zielonego Przylądka. Przyjedzie też grupa Danco z Kolumbii. Ciekawe obrzędy weselne przedstawi natomiast Topoli z Bułgarii. Poza tym, TKB to zespoły góralskie, więc jak zwykle najwięcej będzie górali żywieckich, śląskich, babiogórskich, a także zobaczymy sporo grup podhalańskich – dodaje Katarzyna przeoczSpodek w Katowicach. Zobaczcie unikatowe zdjęcia z budowy symbolu Śląska. Epickie!5 wyjątkowych szczytów w Beskidach, na które łatwo wejść. Świetne na weekendKultowa góra Ochodzita to świetny punkt widokowy w Beskidzie Śląskim. Widok zachwyca!Pałac Schoena to jeden z najpiękniejszych zabytków w regionie! Znacie jego historię?Oprócz kilkugodzinnych koncertów na głównych scenach, odbędą się także krótkie koncerty na rynkach i uliczne korowody zespołów. Tradycyjnie, każdego wieczoru ze wszystkich głównych scen rozlegnie się TKB-owski hejnał grany na pasterskich trombitach i rozpoczną się plenerowe koncerty, trwające nieraz do późnych godzin podczas festiwalu czeka na nas w Wiśle, Szczyrku, Żywcu, Makowie Podhalańskim czy Oświęcimiu?W Wiśle po raz kolejny góralskie melodie zagoszczą na beskidzkich szczytach. W ramach cyklu „Po górach śpiywani” kapele zagrają przy schroniskach na Soszowie i Przysłopie pod Baranią Górą oraz na Skolnitym. W centrum miasta też nie zabraknie atrakcji – po raz drugi Wisła wybierze „Najszwarniejszego Górola”. – Warte szczególnej uwagi będzie widowisko muzyczne pt. „Siła Tradycji” w amfiteatrze, jego częścią będzie projekt z autorskimi kompozycjami Zbigniewa Wałacha pt. „Symfonia Beskidzka”. W projekcie uczestniczą muzycy z Beskidu Śląskiego: Józef Broda, Jan Kaczmarzyk, Zbigniew Michałek, Wojciech Golec, Marcin Żupański oraz Monika Wałach-Kaczmarzyk – zapewnia K. Szczyrku najlepiej będzie wybrać się na pl. św. Jakuba, gdzie codziennie będą odbywać się koncerty kapel ludowych. Przy okazji będzie można zakupić oryginalne wyroby rękodzielnicze na Jarmarku Twórczości Ludowej. W pierwszą niedzielę festiwalu ulicami Szczyrku przejdzie korowód, który obwieści, że 59. Tydzień na dobre zawładnął miastem. TKB rozpocznie się w Żywcu dzień wcześniej niż na innych estradach, gdyż już w piątek, 29 lipca, świętowany będzie jubileusz 50-lecia zespołu Ziemia Żywiecka. W kolejnych dniach też będzie działo się sporo, bo właśnie w Żywcu zostaną przeprowadzone oba TKB-owskie konkursy – najpierw tradycyjnie już Festiwal Folkloru Górali Polskich (30 lipca – 2 sierpnia i 7 sierpnia), a później Międzynarodowe Spotkania Folklorystyczne (3–6 sierpnia).Zobacz takżeWakacje kredytowe już od sierpnia. Sprawdziliśmy, jak przygotowane są banki RAPORT DZZ kolei Maków Podhalański zacznie żyć innym rytmem. Estrada „Makowianka” w tym roku powita zagranicznych gości, którzy przez pandemię nie pojawili się podczas zeszłorocznej edycji. Indie oczarują widzów barwnymi strojami, Bułgarzy zatańczą horo, a Baskowie pokażą popisy z kijami, pałąkami i mieczami. Zespoły polskie również zaprezentują się od najlepszej strony, będzie rodzimy folklor Górali Babiogórskich, przyjadą goście z Podhala i Żywiecczyzny. Oprócz codziennych wieczornych koncertów i kiermaszu twórczości ludowej zostały przygotowane również atrakcje sportowo-rekreacyjne, a mianowicie 30 lipca odbędzie się 10. Bieg Górski i Nordic Walking im. Wojtka Pazdura, którego trasa prowadzi zboczami Makowskiej będzie w Oświęcimiu. Na plenerowej scenie przy Oświęcimskim Centrum Kultury przez kilka dni będą występować zespoły TKB. Hipnotyzującą grę na tureckich skrzypcach kemençe zaprezentuje zespół z Turcji. Grupa z Indii pokaże piękno hinduskiej kultury i olśniewające kolorami stroje, Kolumbia kulturę llanero, czyli tamtejszych kowbojów, a rodzime zespoły – polskie tradycyjne tańce. A żeby wrażeń nie zabrakło, organizatorzy zapraszają również na koncerty zespołów TKB podczas trzech imprez odbywających się w ramach Tygodnia. Podczas 44. Wawrzyńcowych Hud w Ujsołach (6–7 sierpnia) zapłonie huda, czyli specjalnie przygotowana wysoka drewniana konstrukcja. Na 27. Festynie Istebniańskim (30–31 lipca) będzie można zapoznać się z tradycjami Trójwsi Beskidzkiej i przy okazji spróbować specjałów kuchni uczestniczące w 59. TKB wystąpią również w Czechach, podczas organizowanego przez polską mniejszość na Zaolziu Gorolskigo Święta w Jabłonkowie (5–7 sierpnia), które jest imprezą starszą niż TKB i w tym roku obchodzi już jubileusz szczegóły oraz jeszcze więcej atrakcji, takie jak warsztaty rękodzieła czy wystawy, można znaleźć na afiszach poszczególnych miast TKB na stronie Jabłonkowem wstęp na wszystkie koncerty TKB jest to wiedziećSupersam w Katowicach - to był kultowy sklep w PRL. Zburzono go 9 lat temu. ZobaczcieJak seniora zrobić w konia? Zadzwoń, zaproś, obiecaj darmowy laptop. Sprawdziliśmy!Śląskie WAG's. Żony i dziewczyny piłkarzy ze śląskich klubów są piękne. ZDJĘCIALewandowski już w Barcelonie. Zobaczcie najnowsze memy poświęcone transferowiPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera Mówiąc Wisła, myślimy Adam Małysz, Piotr Żyła, śnieg i narty. Coś pominęłam? Mało kto wie, że Wisła to również 150 km szlaków turystycznych, 11 kościołów i dużo atrakcji na każdą porę roku. Spędziliśmy październikowy weekend w Wiśle i na tej postawie stworzyliśmy TOP10, czyli główne atrakcje Wisły! Co warto zobaczyć? Gdzie zjeść? Gdzie nocować? Co warto zobaczyć w Wiśle? Co można robić w Wiśle? 1. Kolej linowa Skolnity, to kolej linowa czynna cały rok i otwarta dla każdego miłośnika górskich widoków. Można wjechać na sam szczyt, odpocząć na górze na leżaczku, posilić się przysmakami z restauracji i cieszyć oczy widokiem. Od nas zależy czy zjedziemy z niego rowerem, czy na spokojnie wrócimy kolejką. 2. Skocznia narciarska. Zapewne pierwszym skojarzeniem ze skocznią narciarską i Wisłą jest Adam Małysz. Wszystko się zgadza, ale skocznia, której patronem jest Adam Małysz nie jest jedyną w okolicy... My dotarliśmy do kompleksu skoczni w centrum Wisły (można dojść spacerkiem z głównej ulicy) na której to Adam stawiał swoje pierwsze kroki, a dziś trenują zarówno dziewczynki, jak i chłopcy od najmłodszych lat. Byliśmy na miejscu podczas jednego z treningów i udało nam się zrobić zdjęcia tym odważnym młodym ludziom. 3. Muzeum Magicznego Realizmu nawiązuje do historii Wisły, jak również udostępnia wystawę obrazów w klimacie fantasy. Na miejscu jest ponad 300 eksponatów czołowych polskich twórców magicznego realizmu. Co więcej, stałą ekspozycją w muzeum jest działalność i twórczość Juliana Ochorowicza. Miejsce to jest pełne sztuki i historii, serdecznie polecam. Muzeum Magicznego Realizmu, Wisła 4. Niewątpliwą atrakcją miasta jest samo centrum Wisły. Ścisłe Centrum Wisły stanowi Plac Bogumiła Hoffa oraz część ulicy 1 Maja. Oprócz możliwości kupna pysznego oscypka i zrobienia zakupów na miejskim targowisku warto przejść się ulicami centrum miasta Wisła. Jedną z atrakcji na miejscu jest amfiteatr imienia Stanisława Hadyny. Na samym środku widowni amfiteatru znajduje się pomnik patrona tego obiektu - Stanisława Hadyny, z którym można zrobić sobie zdjęcie. Amfiteatr położony jest zaraz przy deptaku biegnącym wzdłuż rzeki Wisła. Spacerując po centrum warto zwrócić uwagę na to co kryje się pod naszymi nogami. Pamiątkowe tablice wykonane z brązu są obecne na chodniku placu Aleja Gwiazd Sportu to na tę chwilę około dziesięciu tablic. Jak myślicie jakie nazwiska się tam znajdują? Kolejne będą poświęcone wybitnym sportowcom, których życiowe szlaki splotły się w miastem Wisłą. Tutaj możesz pobrać pierwszy rozdział mojej książki - ZA DARMO 5. Tak jak pisałam we wstępnie, w Wiśle jest aż 11 kościołów. Jak na 11. tysięczne miasto to naprawdę duża liczba. Największe z nich to ewangelicko-augsburskie i katolickie. Pomimo tak dużego wyboru mieliśmy problem żeby wybrać się w niedziele wieczorem na msze. Z tego względu, że większość z tych kościołów odprawia wszystkie msze tylko w sezonie. Internet nas trochę skłamał w tej kwestii. Wartym uwagi jest kościół ewangelicko -augsburski Apostołów Piotra i Pawła. Nie sposób go nie zauważyć spacerując po centrum miasta. 6. Pomnik misia w Wiśle. Moim zdaniem jest to pomnik, który najbardziej zapada w pamięć, po wycieczce do Wisły. Miś, który próbuje utrzymać równowagę na kamiennej kuli jest uwielbianą przez turystów atrakcją Wisły i czeka na Was w Parku Zdrojowym. Pomnik Misia. W tle kościół ewangelicko -augsburski Apostołów Piotra i Pawła. 7. Gdzie warto nocować w Wiśle? Pomimo wachlarza ofert noclegowych w Wiśle, nie jest łatwo dokonać wyboru i zdecydować gdzie zatrzymać się na noc. My sugerowaliśmy się komfortem, jakością i oczywiście ceną. Postanowiliśmy zaufać Rezydencji Pod Ochorowiczówką i nie żałujemy. Obsługa rezydencji rozumie, że w miejscu, w którym się zatrzymujemy podczas wypoczynku, liczy się nie tylko wygodne łóżko, ale również cisza, spokój, komfort i odrobina przyjemności po całym dniu aktywności. Co więcej, codziennie rano na śniadaniu kosztowaliśmy miejscowych przysmaków. Pierwszy raz, zatrzymaliśmy się pod Ochorowiczówką, ale z pewnością tam wrócimy. Z czym/z kim kojarzy Wam się oryginalna nazwa „Pod Ochorowiczówką”? Przed przyjazdem nie zdawałam sobie spawy z osobowości, która pomieszkiwała w okolicy i przyjmowała takich gości jak Bolesław Prus, Maria Konopnicka, Władysław Reymont czy Maria Skłodowska-Curie. To właśnie na cześć wybitnego dr Juliana Ochorowicza nazwano rezydencję jego nazwiskiem. O (nie) turystycznych szlakach w Wiśle przeczytasz tutaj. 8. Smaki Wisły, czyli gdzie warto zjeść w Wiśle? Nie ma co ukrywać, że jedzenie w karczmach, czy restauracjach również jest nie lada atrakcją dla turystów. Osobiście sprawdziliśmy kilka z nich i wybraliśmy do wpisu najlepsze. Jeśli macie ochotę oprócz góralskiej porcji jedzenia, zrelaksować się przy kominku i góralskiej muzyce w tle to polecam Karczmę u Karola. Bliżej centrum, wartą odwiedzenia jest również Restauracja Beatris - gdzie herbata z prądem jest pod wysokim napięciem, a serwowane porcje ledwie mieszczą się na talerzu. A jak po takiej uczcie będziecie jeszcze mieli ochotę na deser, to warto wybrać się na niego do cukierni, która jest obecna w Wiśle od pokoleń, czyli "u Janeczki". 9. Jadąc do Wisły bardzo chcieliśmy nacieszyć się górskim klimatem i trochę pochodzić po górach. Niestety pogoda nie pozwoliła nam wybrać się na szlaki turystyczne. Jeśli jednak Wam się uda to wybór szlaku ułatwią Wam te mapki. 10. Przyjechaliśmy do Wisły w piątek wieczorem i od razu zapragnęliśmy odkrywać Wisłę. No tak, ale co można robić w Wiśle wieczorem? A co ważne, co robić w Wiśle gdy pada? Miejscowi polecili nam Chatę Olimpijczyka Jasia i Helenki gdzie, co piątek muzyka gra na żywo. Jako wielki wielbiciel herbaty, polecam spróbować pysznej „herbaty z zielin”, czyli mieszankę ziół wg babci Anieli: mięty, rumianku, dziurawca, kwiatu lipy, melisy, liści ostrężyn i malin, a także „grzybuli z prawoków”, czyli zupę z borowików z ziemniakami. Na pewno bez problemu traficie, jest tuż przed hotelem Gołębiewski. >>> Wolisz lato w mieście czy na wsi? Przeczytaj. Wisła i okolice mapa Więcej zdjęć z Wisły i nie tylko? Dołącz do mnie na instagramie: Post udostępniony przez Martina Zawadzka (@ 30 Paź, 2017 o 2:42 PDT PS Szukasz inspiracji? Napisałam książkę :)Książka opowiada historię, która wydarzyła się naprawdę. Po wielu latach pracy w korporacji przestałam widzieć sens w codzienności mojego życia. Porzuciłam pracę managera w jednej z warszawskich korporacji, sprzedałam dobytek i postawiłam na marzenia. Tak rozpoczęła się podróż dookoła świata w pojedynkę. Pełna humoru i przygód inspirująca historia o przyjaźni, miłości i poszukiwaniu siebie z egzotyką Bali, Filipin, Australii, Hawajów w tle. Zdaniem czytelników, ta książka to wulkan inspiracji, nie tylko podróżniczej! Tutaj dowiesz się więcej. Parkingów w centrum Wisły nie brakuje Katarzyna KoczwaraWisła jest zakorkowana, w Wiśle nie ma gdzie stanąć, przejazd przez Wisłę to horror - tego typu stwierdzenia słyszymy od lat. Dlaczego tak jest? Między innymi dlatego, że turyści i mieszkańcy niechętnie płacą za parkingi, ale za to ochoczo parkują wzdłuż ulicy Kolejowej, głównej ulicy w centrum miasta. W weekendy i w sezonie miejsce to jest szczególnie popularne, a efekty są, jakie są - wszyscy przez to nie brakujeTrzeba obiektywnie powiedzieć, że parkingów w centrum Wisły jest dużo. Inną kwestią są miejsca do parkowania, których niektórzy kierowcy wyszukują z przedziwną fantazją. Miejsc parkingowych w Wiśle jest na kilkanaście tysięcy aut. W samym centrum miasta mamy oznakowane parkingi płatne i bezpłatne. Od niedawna funkcjonują także ul. Konopnicka i Willowa, które są ulicami jednokierunkowymi, gdzie bezpłatnie można postawić auto - przyznaje Ewa Zarychta, szefowa Referatu Promocji, Turystyki, Kultury i Sportu w wiślańskim problem w bezpiecznej komunikacji w centrum miasta stwarza ulica Kolejowa. To wzdłuż niej kierowcy chętnie parkują swoje TAKŻE:Koszmarne korki na drogach woj. śląskiego. Nie trać niedzieli [JAK OMINĄĆ KORKI]- Z doświadczenia wiemy, że ten problem istnieje. Z jednej strony jest to kwestia przyzwyczajenia i wygody turystów, którzy szczególnie w weekendy chcą zaparkować samochód jak najbliżej centrum miasta, gdzie odbywają się imprezy kulturalno-rozrywkowe. Postój w tym miejscu utrudnia jednak płynny przejazd w kierunku ronda i dalej w stronę Istebnej czy Szczyrku. Zapraszamy turystów, niemniej ostrzegamy i prosimy, by tam nie stawiać samochodów. Za postój w tym miejscu grozi mandat, nakładane są blokady na koła samochodów - zauważa Ewa urzędniczki, z jednej strony urósł już mit na temat wiślańskich korków, z drugiej jest tak, że takie sytuacje stwarzają sami turyści nieprawidłowo poruszając się po Miejsca parkingowe są począwszy od wjazdu do Wisły, przez centrum, aż do wylotu w kierunku Istebnej czy w stronę Szczyrku. Można to sprawdzić w specjalnej zakładce na oficjalnej stronie internetowej miasta: - mówi KONIECZNIE:Bieżącą sytuację na drogach sprawdzisz TUTAJBędą zmiany, ale pozorneNa dniach ma się pojawić znak wprowadzający całkowity zakaz parkowania wzdłuż ulicy Kolejowej od poniedziałku do piątku. Wymagało to uzgodnień z zarządcą drogi, czyli Zarządem Dróg Wojewódzkich w Katowicach - informuje Jan Poloczek, burmistrz w tym, że w tym czasie miejsce to świeci Tam się tworzy darmowy parking w weekendy i w sezonie, w tygodniu jest spokój - zauważają mieszkańcy próbuje dogodzić zarówno turystom, jak i Jesteśmy trochę między młotem a kowadłem. Są ludzie, którzy tu przyjeżdżają i mówią, że nie mają gdzie zaparkować auta. W sezonie turystycznym w ścisłym centrum jest problem z miejscami do parkowania. Każda ilość okazałaby się niewystarczająca i zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony - przyznaje włodarz Wisły i dodaje: - Czekam z wielką nadzieją, że jak najszybciej rozpocznie się przebudowa ulicy Kolejowej. Wtedy jakiekolwiek parkowanie w tym miejscu będzie niemożliwe i ten problem zniknie całkowicie - mówi Jan elastycznościSzans na dodatkowe parkingi nie ma. Potrzebna jest odrobina dobrej woli po stronie turystów i Przy płynnym poruszaniu się samochodem i pewnym zaplanowaniu, gdzie się go zaparkuje, by nie przeszkadzał i nie stanowił zagrożenia dla innych, z powodzeniem znajdziemy bezpieczne miejsce parkingowe w Wiśle - zapewnia szczęście coraz więcej turystów na nowo odkrywa beskidzkie szlaki i unika centrum miasta, parkując na obrzeżach Wisły. Temat jednak wróci wiosną 2014 roku, kiedy w centrum powstanie kolejna atrakcja - wyciąg krzesełkowy. array(26) { ["tid"]=> string(6) "169488" ["fid"]=> string(2) "12" ["subject"]=> string(36) "M. Wisła-gdzie można się kąpać?" ["prefix"]=> string(1) "0" ["icon"]=> string(1) "0" ["poll"]=> string(1) "0" ["uid"]=> string(5) "86830" ["username"]=> string(8) "michał7" ["dateline"]=> string(10) "1248352918" ["firstpost"]=> string(7) "1273073" ["lastpost"]=> string(10) "1248352918" ["lastposter"]=> string(8) "michał7" ["lastposteruid"]=> string(5) "86830" ["views"]=> string(4) "3257" ["replies"]=> string(1) "0" ["closed"]=> string(0) "" ["sticky"]=> string(1) "0" ["numratings"]=> string(1) "0" ["totalratings"]=> string(1) "0" ["notes"]=> string(0) "" ["visible"]=> string(1) "1" ["unapprovedposts"]=> string(1) "0" ["deletedposts"]=> string(1) "0" ["attachmentcount"]=> string(1) "0" ["deletetime"]=> string(1) "0" ["mobile"]=> string(1) "0" } Oprócz naszej głównej przystani pasażerskiej poniżej znajduje się lista miejsc w których możemy bezpiecznie cumować i przyjmować gości na pokład. Lista jest pomocą dla osób/firm, które wynajmują nasz statek na rejs prywatny, gdzie można wybrać miejsce początku i końca rejsu oraz ustalić indywidualną trasę. Niektóre miejsca mogą wymagać potwierdzenie lub być niedostępne przy niskich/wysokich stanach Wisły - dokładna informacja jest zawarta przy opisie każdego miejsca. Klikając na mapkę otwiera się Google Maps z zaznaczoną lokalizacją. Port Czerniakowski - (ul. Solec 8). Nowoczesna marina, gdzie nasze statki nocują. W ramach rejsu prywatnego możemy tutaj przyjąć lub wysadzić pasażerów. Przy ulicy Solec 8 można zostawić samochód (jest tam mały parking) i przechodząc przez teren Portu (obok niebieskiego budynku) zejść na keję i dojść do naszego statku. W okolicy jest również stacja rowerów Veturilo "Port Czerniakowski" skąd można rowerem wygodnie dojechać do innego punktu w Warszawie. UWAGA - Port jest niedostępny przy poziomie Wisły poniżej 55cm (stan można sprawdzić tutaj) Więcej o Porcie Czerniakowskim można przeczytać tutaj Płyta Desantu / Plaża 511 - (ul. Solec 8). Plaża przy płycie desantu. Dojście do statku jest po piasku (od 2019 brak jest pomostu) i należy to brać pod uwagę (może się piasek nasypać do butów, panie w szpilkach mogą mieć wyzwanie i przy deszczu może być trochę mokro). Przy ulicy Solec 8 można zostawić samochód (jest tam mały parking). W okolicy jest również stacja rowerów Veturilo "Port Czerniakowski" skąd można rowerem wygodnie dojechać do innego punktu w Warszawie. Restauracja - (ul. Zaruskiego 1). Sam koniec Portu Czerniakowskiego to jedno z niewielu miejsc gdzie stoją domy na wodzie. Przy restauracji możemy bezpiecznie zacumować. Stąd można w niecałe 15 minut spacerkiem dojść do Parku Łazienkowskiego, Zamku Ujazdowskiego. Stadion Legii Warszawa jest jeszcze bliżej. Zachęcamy też do organizacji części programu po/przed rejsem w do którego możemy tak przycumować, że prosto z pokładu wchodzimy na zadaszony taras restauracji. UWAGA - To miejsce jest niedostępne przy poziomie Wisły poniżej 55cm i powyżej 370cm (stan można sprawdzić tutaj) Poniatówka - plaża miejska (Wybrzeże Szczecińskie 1, tuż przy Stadionie Narodowym). To miejsce na prawym brzegu Wisły, gdzie podpływamy do plaży. Dojście do statku jest częściowo po piasku i należy to brać pod uwagę (może się piasek nasypać do butów, panie w szpilkach mogą mieć wyzwanie i przy deszczu może być trochę mokro). W kilka minut można stąd dojść do Stadionu Narodowego a w kilkanaście na ulicę Saską. UWAGA! To miejsce może być niedostępne przy poziomie Wisły poniżej 50cm (stan można sprawdzić tutaj). Most Poniatowskiego (WIR) - Przystań/klub WIR przy moście Poniatowskiego. Miejsce przy ulicy Wybrzeże Kościuszkowski w Centrum Warszawy blisko Powiśla i budynku The Tides. W okolicy stacja rowerów Veturilo. Na przystani WIR dostępne są różne rodzaje "street food" a także bar - można tam zaplanować sobie czas po lub przed rejsem. Praska plaża miejska (Wybrzeże Helskie 1/5). Plaża potocznie nazywana La Playa od nazwy pobliskiego klubu, to kolejne miejsce na prawym naturalnym brzegu Wisły, gdzie możemy się zatrzymać. Należy wziąć pod uwagę, że dojście do statku jest po piasku (może się piasek nasypać do butów, panie w szpilkach mogą mieć wyzwanie i przy deszczu może być trochę mokro). W pobliżu kluby: Beach Bar Aquatica, La Playa oraz Park Linowy i Warszawski Ogród Zoologiczny. UWAGA! To miejsce może być niedostępne przy poziomie Wisły poniżej 50cm (stan można sprawdzić tutaj).

gdzie można potańczyć w wiśle